Z okazji wiosny, która niedawno przyszła do stęsknionych ciepła dzieci, grupa 4-5latków przygotowała przedstawienie pod tytułem „W marcu jak w garncu”. Głównym bohaterem był Marzec, który wraz z Pomocnikami gotował zupę dla gości, ale czy dobrze się do tego zabrał? Okazało się, że nie zawsze ilość ma znaczenie, ważniejsza jest jakość.

Ale grunt to się nie poddawać i próbować dalej, bo w końcu musi się udać to, czego się podejmujemy. Marcowi i Pomocnikom towarzyszyły różne zjawiska atmosferyczne, w które wcieliły się dzieci. Przedszkolaki mogły dzięki podjętemu działaniu spróbować swoich sił aktorskich, ćwiczyć pamięć, jeszcze bardziej się integrować, wspierać, pomagać sobie, by wspólnym wysiłkiem stworzyć coś pięknego. W trakcie śpiewania piosenki rechotały żaby, szumiały na gałęziach bazie kotki, a bociany przyleciały. Wszystko to widział zając, któremu pod drzewem marzły uszy. Było i ciepło i zimno, ale najważniejsze jest to, że wiosna i tak przyszła.

W marcu jak w garncu